Ciemnie, burzowe chmury, porywczy wiatr kręcący piaskowe młynki na polu a my w ciepłym, gościnnym zaciszu rodzinnego domu pani Magdaleny. Zasłuchani w fascynujące opowieści o faunie naszych lasów, zapatrzeni w przepiękne, wyjątkowe fotografie gospodarza, pana Jerzego, chcieliśmy zatrzymać ten niezwykły czas.
Serdecznie dziękujemy raz jeszcze.
Zapraszamy do galerii zdjęć.