FUNDACJA SALUS HOMINI

  • Naglowek
  • Naglowek
  • Naglowek
  • Naglowek

Dzień pierwszy

W sobotę 29 czerwca wyjechaliśmy z Nakła o godzinie 9.15. Do Osieka dotarliśmy około 12.15 po czym zakwaterowaliśmy się w Domu Pielgrzyma przy ul. Wyzwolenia 4. O godzinie 13.00 zjedliśmy obiad. Potem mieliśmy godzinę na odpoczynek. Po leniuchowaniu Pani Dobrusia zabrała nas na krótki spacer po Osieku. Poszliśmy też na boisko szkolne, gdzie graliśmy w siatkówkę, koszykówkę i piłkę nożną. Wieczorem wróciliśmy do domu, gdzie otrzymaliśmy kolację i kolejne zadanie - mianowicie robiliśmy tabliczki na drzwi ze swoim imieniem i numerem pokoju, w którym mieszkamy. O godzinie 22.00 była cisza nocna.

Dzień drugi

Pobudka 7.45. Godzina 8.00 poranna gimnastyka. Śniadanie zjedliśmy o 9.00. Po śniadaniu mieliśmy czas na posprzątanie pokoi przed kontrolą czystości przeprowadzaną przez naszych wychowawców. 10.00- 10.35 Msza Św. w kościele p.w. Św. Rocha. Przed obiadem, który zjedliśmy o godzinie 13.00 Panie Beata i Alicja zorganizowały nam wiele zabaw integracyjnych mających na celu lepsze poznanie się wszystkich uczestników obozu. Po kolejnym, godzinnym leżakowaniu w pokojach poszliśmy na spacer do lasu gdzie czekała na nas niespodzianka. Mogliśmy miło spędzić czas na działce Pani Dobrusi. Po świetnej zabawie wróciliśmy na kolację. 22.00 cisza nocna.

Dzień trzeci

Pobudka jak codziennie o godzinie 7.45. Poranny jogging. 9.00 śniadanie. 10.00 wyjazd do miejscowości Wirty, gdzie znajduje się Arboretum. 14.00 obiad, a po obiedzie czekała na nas kolejna misja. Robiliśmy kartki dla swoich rodziców, które później wysłaliśmy pocztą. Każdy mógł spróbować swoich sił w robótkach ręcznych- robiliśmy swoją własną sakwę na pamiątki z obozu. 22.30 cisza nocna.

Dzień czwarty

Pobudka 6.30. 6.45 gimnastyka.7.15 śniadanie. 9.30 wyjazd do Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie, gdzie znajdował się dom Józefa Wybickiego. Po zwiedzeniu muzeum wsiedliśmy do naszego, czerwonego busa, którym Pan Wojtek, nasz kierowca zawiózł nas do Szymbarku. Kiedy przybyliśmy na miejsce zwiedziliśmy Dom Sybiraka, dom do góry nogami i mogliśmy wejść do „Pociągu do nikąd”. Przeżyliśmy też nalot bombowy w bunkrze. Po obiedzie w godzinach 17.30- 18.00 wyszliśmy na spacer, który przerwała nam nadchodząca burza.

Dzień piąty

Obudziliśmy się o godzinie 7.45 po czym poszliśmy na ćwiczenia na świeżym powietrzu. 9.00 śniadanie. 10.00 wyjazd do miejscowości Gniew do zamku Marysieńki. Po zwiedzaniu i udziale w warsztatach dawnych zawodów pani przewodnik oprowadziła nas po mieście. Obiad zjedliśmy na zamku. O godzinie 19.00 rozpoczęło się pożegnalne ognisko.

Dzień szóst

To już ostatni dzień naszego obozu. Rano jak co dzień pobudka i śniadanie. Po jedzeniu sprzątnęliśmy nasze pokoje i spakowaliśmy bagaże. 10.00 wyjazd do Nakła.

Około godz. 12.30 zajechaliśmy pod siedzibę CWH i wszyscy się rozeszliśmy, opowiadając naszym bliskim przeżyte przygody. J.

Weronika , Martyna, Kinga, Zuzia, Karolina